Fałszywy lekarz – oszust
86-letni senior z Zielonej Góry wraz ze swoją żoną dali wiarę historii stworzonej przez przestępców na potrzeby oszustwa. Tym razem zaatakował fałszywy lekarz, który poinformował starsze małżeństwo o konieczności wpłaty pieniędzy na jej ciężko chorą na COVID córkę. Ten emocjonalny atak okazał się dla oszustów skuteczny. Nawet bardziej niż zakładali. Sprawę już prowadzą zielonogórscy policjanci.
W tym roku Lubuszanie stracili już 2,5 mln złotych w wyniku przestępczego działania oszustów. Ci wymyślając różne historie- najczęściej o chorobie czy wypadku bliskich, wyłudzają od seniorów oszczędności życia. Jeśli te są w domu, przekazują je od razu. Jeśli zaś w banku- przekazują hasła i loginy, a nawet zaciągają kredyty. Tylko po to, aby pomóc swoim najbliższym, którzy tak naprawdę pomocy nie potrzebują. Ale te procesy manipulacji i gry emocjonalnej prowadzonej przez oszustów okazują się skuteczne.
W środę /7 grudnia/ do grona pokrzywdzonych dołączył 86-letni zielonogórzanin wraz ze swoja żoną, który odebrał telefon stacjonarny. Po drugiej stronie słuchawki odezwał się męski głos. Osoba ta przedstawiła się jako lekarz. Poinformowała seniora, że jego córka w stanie ciężkim przebywa w klinice. Stan zdrowia miał być spowodowany COVIDem. Ta sytuacja tak poruszyła zatroskanego ojca, że ten przystał na sugestie medyka. Że fałszywego oczywiście senior nie wiedział. Początkowo oszuści chcieli 70 tysięcy złotych. Ale, że pieniądze znajdowały się w zamkniętej szkatułce, do której właściciele nie mieli kluczyka, to przekazali ją całą. Dodatkowym dla nich nieszczęściem był fakt, że w jej wnętrzu znajdowało się aż …200 tysięcy złotych. Suma ta została odebrana przez nieznaną kobietę.
Sprawą już zajmują się policjanci z Zielonej Góry. Ich zadaniem jest ustalić okoliczności zdarzenia i osoby odpowiedzialne za te oszustwo oraz odzyskanie pieniędzy. Historia działań policjantów z zielonogórskiej Policji pokazuje, że nie jest to wcale niemożliwe. Już wielokrotnie udowadniali, że w tym obszarze są skuteczni i zatrzymywali takich złoczyńców.
Ale to zdarzenie pokazuje, że mimo licznych apeli, kampanii informacyjnych i setek rozmów z seniorami podczas debat społecznych, wciąż są Ci, którzy dają się nabrać na fałszywe historie oszustów. Warto pamiętać o najważniejszej zasadzie bezpieczeństwa, która ochroni przed takimi oszustwami. Przestrzegamy przed pochopnym podejmowaniem decyzji i wypłatach z banku czy przelewach na poczcie zwłaszcza dużych sum pieniędzy i przypominamy, że policjanci NIGDY nie żądają od nikogo wpłaty pieniędzy – to jest sposób działania oszustów! Pamiętajmy, aby o każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformować POLICJĘ pod numerem alarmowy 112.
Opracował: podinspektor Marcin Maludy