Z pozoru niegroźna stłuczka skoczyła się koniecznością udzielenia pomocy w szpitalu
Z pozoru niewinnie wyglądające zderzenie dwóch pojazdów przy moście w Ścinawie skończyło się koniecznością udzielenia pomocy pokrzywdzonej w szpitalu w Lubinie. Jak ustalili policjanci z lubińskiej drogówki – nieprawidłowe skręcanie doprowadziło do czołowego zderzenia w którym 48-letnia kobieta doznała złamania palca prawej dłoni.
Czasami niewielkie uszkodzenia aut powstałe wskutek zderzenia się dwóch pojazdów nie musi wskazywać, że nikt nie ucierpiał. Tak było w dniu wczorajszym w Ścinawie, gdzie na skrzyżowaniu ulicy Wołowskiej i Wrocławskiej przy moście obrażenia w postaci złamania palca prawej dłoni doznała kierująca osobowym Volkswagenem.
Pracujący na miejscu lubińscy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego oraz Komisariatu Policji w Ścinawie ustalili, że 72-letni mieszkaniec powiatu wołowskiego w sposób nieprawidłowy wykonał manewr skrętu w prawo wyjeżdżając na drogę z pierwszeństwem przejazdu w taki sposób, że wyjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym autem osobowym, którym kierowała mieszkanka powiatu rawickiego.
Choć uszkodzenia pojazdów nie były duże, siła zderzenia była na tyle mocna, że kobieta musiała zostać przewieziona do szpitala w Lubinie, gdzie konieczna była pomoc medyczna.
Przypominamy, że kto, naruszając, chociażby nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.